Kto właściwie zmartwychwstał?
Jezus nie ukazał się po Zmartwychwstaniu Piłatowi i żołnierzom, nie zaprowadził też ładu na ziemi – nie był więc mesjaszem politycznym. Nie powrócił do swoich prześladowców, do niewdzięczników, których tylokrotnie uzdrawiał bez słowa podzięki za cud – nie był więc mścicielem. Nie objawił się w pełnej chwale na placu świątynnym ani na wysokościach nieba, choć mógłby przecież w ten sposób łatwo stać się bożyszczem tłumów. Jednak Zmartwychwstały, który nie jest też showmanem, wszedł tylko przez jedne drzwi zamknięte wiodące do izdebki, w której przebywało niewielkie grono jego uczniów i przyjaciół. Zmartwychwstałemu obce było głoszenie relatywizmu, unieważnienie rozdziału na dobro i zło. Nie był bowiem relatywistą, dbającym o tzw. PR.Żaden z nich – mściciel czy showman, relatywista czy mesjasz polityczny, nie mógłby powstać z martwych. Mogła tego dokonać tylko Miłość Ukrzyżowana, która jest sednem tożsamości Zmartwychwstałego. Miłość przebaczająca w miejsce zemsty mściciela. Miłość, która zbawia prawdziwie, a nie dokona tego żaden system polityczny. Miłość, która zawsze rozróżnia Boga od diabła i nigdy nie zrówna dobrego łotra ze złym. Życie i śmierć są dostępne wszystkim, ale zmartwychwstaje tylko ten, kto kocha.
Komentarze (0)
Portal zywawiara.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.